Zastanawialiście się kiedyś, ile zapłacilibyście za niewolnika, gdybyście żyli w czasach starożytnego Rzymu? Zanurzmy się więc w gospodarczych realiach tamtych czasów i dowiedzmy się, jaką cenę trzeba było zapłacić za wolność.
Koszt niewolnika w starożytnym Rzymie
Cena niewolnika w starożytnym Rzymie zależała od wielu czynników, takich jak wiek, płeć, umiejętności, zdrowie, a nawet miejsce pochodzenia. Generalnie rzecz biorąc, ceny niewolników wahały się od kilku seksterców (stara rzymska jednostka monetarna) nawet do kilkuset seksterców. Pamiętajmy jednak, że wartość seksterców nieustannie zmieniała się wraz z ekonomicznymi i politycznymi zmianami w Imperium Rzymskim.
Podajemy orientacyjne ceny dla różnych typów niewolników w starożytnym Rzymie:
Kuchmistrz lub kucharz specjalizujący się w wyszukanych daniach: 50-100 seksterców.
Typowy pokejowy, “do wszystkiego”: 20-70 seksterców.
Osobisty sekretarz, dobrze wykształcony, potrafiący czytać i pisać: 100-200 seksterców.
Niewolnik-dziecko, wychowywany od małego w domu właściciela: 30-50 seksterców.
Koszt wykupu niewolnika
Zwykły niewolnik miał małe szanse na zebranie wystarczającej sumy do wykupu, jednak niektórzy niewolnicy wyższej klasy, jak na przykład osobisty sekretarz, mogli mieć szansę na wypracowanie sobie wolności. Jeżeli ich praca była na tyle ceniona przez ich właściciela, mogłi otrzymać specjalne gratyfikacje – tzw. peculium, które mogli odkładać i ewentualnie uzbierać na wykup.
Cena wykupu niewolnika: Zazwyczaj równa cenie zakupu, ale mogła być wyższa, jesli niewolnik zasłużył sobie na mistrza przez swoje umiejętności lub lojalność.
Pamiętajmy jednak, że te ceny są orientacyjne i mogły się różnić w zależności od okoliczności. Podobnie jak dzisiaj, kwestia ile kosztował niewolnik w Rzymie była wynikiem negocjacji pomiędzy kupującym a sprzedającym.
Starożytny rynek niewolniczy: wartość człowieka w Rzymie
Koszt niewolnika w epoce wielkiego Rzymu to sprawa skomplikowana, mocno zależna od szeregu czynników. Prezentowane wartości, wyrażane w sekstercach, różniły się w zależności od umiejętności, wieku, zdrowia czy pochodzenia niewolnika. Kuchmistrze specjalizujący się w zakresie rafinowanej kuchni mogli kosztować od 50 do 100 seksterców, zasoby domowe do zadań ogólnych – od 20 do 70 seksterców, natomiast dobrze wyedukowani sekretarze potrafiący czytać i pisać – nawet do 200 seksterców. Niewolnik-filius, wychowywany w domu od najmłodszych lat, mógł być wart od 30 do 50 seksterców.
Kiedy mówimy o wykupie z niewolnictwa, musimy pamiętać, że dla większości niewolników był to punkt nieosiągalny. Wyjątkiem byli niewolnicy o specjalistycznych zdolnościach, których prace były szczególnie cenione przez właścicieli. Mogli oni liczyć na dodatkowe gratyfikacje, peculium, które mogli odkładać i podjąć próbę zgromadzenia kwoty na wykup. Samą cenę wykupu ustalono zazwyczaj na równowartość ceny zakupu, ale mogła ona być wyższa, jeśli niewolnik zasłużył się swojemu panu.
Szczególne znaczenie ma okoliczność, że podane wartości mają charakter orientacyjny i mogą znacznie różnić się w zależności od konkretnej sytuacji. Tak jak dzisiejsze transakcje, cena niewolnika była wynikiem negocjacji pomiędzy kupującym a sprzedającym.