Książka Prof. Joanny Hańderek „Filozofia wegańska” może być potraktowana jako prowokacja, bo gdzie tu filozofia, gdy autorka pisze o psie bawiącym się ze sroką, czy kretach psujących kompozycję na trawniku? Autorka podchodzi do filozofii jak i do weganizmu w sposób niestandardowy mieszając porządki i zakłócając nasze myślenie.